Panowie
Maciej Kuryłek oraz Marek Kaszyński od czerwca 2011 roku zajmują się produkcją
brykietu ze słomy i siana. Do pracy przy podnoszeniu bel słomy niezbędny był
zakup odpowiedniej maszyny. Wspólnicy
zainwestowali w ładowarkę Bobcat TL 360. Ich wybór był trafny. Maszyna znacznie
ułatwia im pracę. Do nich trafił Bobcat z
numerem fabrycznym 003.
Szybki rozwój
Firma
Aglomerat Podlaski ma swoją siedzibę w Białymstoku. Mimo, że przedsiębiorstwo
istnieje od czerwca bieżącego roku, nie może narzekać na brak pracy.
-
Od pierwszego dnia istnienia firmy mieliśmy wiele do zrobienia. Interes szybko
się rozwija. Zajmujemy się produkcją brykietów ze słomy. Do przeniesienia
ładunku potrzebowaliśmy maszyny. Jedna bela słomy waży ponad 300 kg. Postanowiliśmy więc
zainwestować w Bobcata - opowiada pan Maciej Kuryłek.
Dlaczego brykiety?
-
Pomysł produkcji brykietów narodził się sam z siebie. Postanowiliśmy ze
wspólnikiem, że zadziałamy w tym kierunku, którego w Polsce brakuje. Co prawda,
dopiero rozpoczynamy naszą działalność, ale stawiamy na rozwój. Na tym terenie
trzeba się chwytać nadarzających możliwości, a my akurat wybraliśmy dobrą
branżę. Staramy się iść do przodu, aby szybko uzyskać wymierne efekty. Nasza
linia produkcyjna pochodzi z Danii. Zatrudniamy siedmiu pracowników, którzy
pracują na 3 zmianach - dodaje pan Maciej.
Prostota
Bobcata ułatwia pracę
Pan Maciej zapytany, w jaki sposób sprawuje się zakupiony
Bobcat TL 360 odpowiada: - Sprzęt jest
bardzo zwrotny, ma wysoki poziom skrętu. Funkcje w kabinie są uproszczone;
jedna ręka, jeden joystick, jazda to hamulec i gaz. Według mnie, im mniej się
myśli o operowaniu maszyną tym lepiej. W ładowarce TL 360 środek ciężkości jest
obniżony, dzięki czemu pole widzenia jest na tyle duże, że operator widzi
wszystko, co dzieje się z tyłu. Planujemy w przyszłości kupić kolejną maszynę
firmy Bobcat. Maszyna pracuje w trybie ciągłym z krótkimi przerwami. Jedyna
dłuższa przerwa jest od sobotniego wieczoru do poniedziałku rano – stwierdza pan Maciej.
Serwis Bobcata
Dużym plusem
Bobcata jest łatwy dostęp do obsługi serwisowej, do pompy hydraulicznej,
wytryskowej, paliwowej oraz rozrusznika. Silnik umiejscowiony jest wzdłużnie.
Wszystko to skraca czas pracy serwisanta lub mechanika. Jest to duża
oszczędność i dla klienta i dla serwisu, ponieważ serwisant nie musi dostarczać
maszyny zastępczej w razie dłużej naprawy. Jesteśmy zadowoleni z tego zakupu. Maszyna
służy nam w sposób idealny. Polecamy ją każdemu, kto chciałby uprościć sobie
pracę – podsumowuje pan Maciej Kuryłek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz