Czesław
Lang - słynny kolarz, organizator Tour de Pologne oraz rolnik z zamiłowania do
kaszubskiej ziemi ma mnóstwo pomysłów na życie, nie tracąc żadnego
dnia.
Tak to się zaczęło…
- Moje gospodarstwo powstało, można powiedzieć
przypadkowo. Przez długie lata uprawiałem sport. Urodziłem się w Kołczygłowach,
liceum ogólnokształcące skończyłem w Bytowie. Po szkole wyjechałem do Warszawy
na studia w Akademii Wychowania Fizycznego. Później podpisałem kontrakt
zawodowy i wyjechałem na 15 lat do Włoch. Swoje życie koncentrowałem na sporcie
i podróżach między Włochami a Polską. Wówczas nie myślałem o powrocie na wieś.
Po latach, przy okazji Tour de Pologne, trafiłem na przetarg, który odbywał się
w Słupsku. Dotyczył gospodarstwa w Barnowie, gdzie gospodarował mój ojciec,
jako dyrektor Państwowych Gospodarstw Rolnych. Kupiłem tę ziemię wraz z dworkiem
w stanie ruiny, który przez lata restaurowałem, ze względu na sentyment. Starałem
się wiernie odwzorować dawne klimaty dworku. Tutaj znajduję wspaniały kontakt z
przyrodą, mam do dyspozycji lasy i jeziora. Jest pięknie, cicho i czysto. Tutaj
spędziłem moje lata dzieciństwa, które do dziś wspominam z nutką nostalgii.
Prowadzę rozliczne interesy w Polsce i we Włoszech. Zacząłem sukcesywnie
dokupować okoliczne grunty, uzbierałem około 600 hektarów. Uprawiając tę ziemię
doszedłem do wniosku, że warto by tam założyć gospodarstwo ekologiczne. Teraz
głównie uprawiam orkisz, zastanawiam się również nad warzywami, ponieważ
kupiłem drugi dworek do remontu. Tam chciałbym zrobić taki ośrodek oczyszczania
organizmu. Dbanie o higienę zdrowia jest bardzo istotne. Chcę wyjść temu naprzeciw.
Postanowiłem zdrowo się odżywiać, by dawać dobry przykład ludziom, którzy mają
problemy zdrowotne. Sam odstawiłem mięso, kawę, mleko, sól, alkohol. Przypływ
energii był niemal natychmiastowy. Teraz mogę z przyjemnością oddawać się moim
hobby, to konie i jazda na rowerze. To słowa Czesława Langa, który przez lata na
rowerze przejechał ponad pół miliona kilometrów. Będąc sportowcem zawsze czuł się Polakiem. W
najbliższej przyszłości chce promować zdrowy sposób życia.- Wielokrotnie reprezentowałem Polskę,
nawet mieszkając 15 lat we Włoszech, zawsze zakładałem koszulkę biało-czerwoną
i reprezentowałem Polskę – powiedział Czesław Lang. – Byłem, jestem i będę
Polakiem – stanowczo podkreśla.
Specyfika gospodarstwa w Barnowie
Pan Czesław ma w swoim gospodarstwie owce rasy
pomorskiej. Jest to hodowla genetyczna w ilości 300 sztuk. Użytki zielone
wykorzystywane są do wypasu owiec. Twierdzi, że w Polsce ekologia jeszcze
kuleje. Chciałby bardzo mocno rozwinąć modę na ekologię w naszym kraju. Chce
swoją produkcję skoncentrować na naszych rodzimych produktach, opartych na
jabłkach, marchwi, ziemniakach. Pragnie pokazać, że dobre odżywianie może
rozwiązać wiele problemów ludzi, że dbanie o odpowiedni dobór produktów
żywieniowych pomoże w normalnym funkcjonowaniu. Gospodarstwo ma się rozwijać w
kierunku ekologicznym. Założeniem nadrzędnym jest stworzenie ośrodka
detoksykacji organizmu, budowania dobrej formy. Gospodarstwo pana Langa jest bardzo
zmodernizowane. Zatrudnia 5 osób. Wszystko opiera na dobrej organizacji pracy,
zawsze ma jakiś plan awaryjny. Nie boi się nowych wyzwań.
Skąd pomysł na zakup nowych maszyn?
- Inicjatywa wyszła od firmy Rolkom, dystrybutora maszyn rolniczych – podkreśla pan Czesław. Na chwilę obecną w
gospodarstwie Barnowo znajdują się trzy maszyny marki Case IH: dwa ciągniki -
Puma i JX oraz kombajn 5088. Sprzęt jest bardzo funkcjonalny, pełen
nowoczesnych rozwiązań. Maszyny są wykorzystywane do orki, do bronowania, do
siewów, do wszystkich prac rolnych. Stosunek ceny do jakości jest relatywnie
dobry. Maszyny są ekonomiczne, nie są aż tak drogie w utrzymaniu w porównaniu z
maszynami starej generacji. Bardzo duża wydajność i niski poziom spalania
paliwa, to dodatkowe atuty przemawiające do rolnika. Jeden człowiek może dużo
więcej zrobić, co podnosi wydajność gospodarstwa. - Ciągnikiem Puma jesteśmy w
stanie zaorać do 50 hektarów gruntu jednego dnia. To bardzo mocno obniża koszty
gospodarstwa. W razie jakichkolwiek usterek serwis Rolkom obsługuje nas w ciągu
kilku godzin. Przecież każda minuta jest cenna – podkreśla Czesław Lang. Na
szczególną uwagę zasługuje kombajn Axial-Flow® 5088.
- W gospodarstwie bardzo ważny element stanowią
maszyny wspomagające ciężką ludzką pracę na roli. Operatorzy maszyn
pracujący w moim gospodarstwie są bardzo zadowoleni z użytkowania sprzętu marki Case IH. Na
barnowskiej plaży najpiękniejszym bursztynem jest kombajn. Wybrałem ten model
ponieważ dzięki niskiemu poziomowi emisji spalin i niskiemu zużyciu paliwa
szanuje środowisko naturalne. Kombajn Axial-Flow®
5088 wyróżnia wysoka wydajność i
funkcjonalność dzięki wzdłużnemu rotorowi. Rotor zapewnia dynamiczne i
precyzyjne młócenie z wykorzystaniem procesu tarcia, dodatkowo nie kruszy ziarna. Komfortowo wyposażona kabina z
panoramicznymi szybami, hydrostatyczną klimatyzacją i fotelem na poduszce
pneumatycznej, silnik o pojemności 8.3, dzięki nowoczesnej technologii
umożliwia uzyskanie dodatkowej mocy Power Boost, co w znacznym stopniu zwiększa
jego wydajność. Te zalety w pełni usatysfakcjonują potrzeby nawet najbardziej
wymagającego rolnika. Case IH ma bardzo
duży wybór sprzętu. Każdy znajdzie tutaj dla siebie odpowiednią maszynę. Pan
Czesław planuje zakup nowych maszyn, jak tylko ruszy z produkcją warzyw.
Sukces fermy stanowi dobra organizacja pracy, dobry
sprzęt, dobrzy pracownicy, którzy cały czas się doszkalają, których się
motywuje. Ludzie wierzą, że tak trzeba. I to jest dobry punkt odniesienia. Przed
ekologią jest wielka przyszłość. Ludzie zaczynają powoli przekonywać się do
ideologii ekologicznej. Zaczynają widzieć, czuć, choćby zmieniając swój sposób
odżywiania. Jeśli ktokolwiek będzie chciał komfortowo żyć, będzie się zdrowo
odżywiał, i cieszył z każdego dnia – wygra. To tak samo, jak posiadając dobrą
maszynę wlewalibyśmy wątpliwej jakości paliwo, maszyna nie pojedzie, tak samo
jest z ludzkim organizmem. gdy można maszyny można dotknąć, przetestować. Na maszynach nie można
oszczędzać, trzeba wybierać dobre marki, które gwarantują jakość oraz serwis. Dzisiejsza
wieś zmienia się na korzyść, pola są pięknie uprawione, zmienia się wygląd
obejść, dobre maszyny stoją na podwórzach. Rolnictwo zyskało bardzo wiele po
wejściu Polski do Unii Europejskiej. To był wielki zastrzyk finansowy,
motywacyjny. W świecie globalizacji to znakomite wyjście.
świetny wpis !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie wiadomości rolnicze
Warto pracować według ekologii, ale też trzeba wiele sobie ułatwiać, dlatego różne maszyny, sprzęty i pomoc w rolnictwie jest bardzo ważna. Ja przede wszystkim polecam zwrócić też sobie uwagę na środki ochrony zboża. Tutaj znajdziecie https://www.syngenta.pl/uprawy/zboza/tilt-turbo-575-ec jeden z lepszych.
OdpowiedzUsuńJa również jestem zdania, że ekologia jest na topie i trzeba zyć razem z nią. Dlatego postanowiłem zamontować ekologiczną oczyszczalnię ścieków aby dobrze działała. Dobrze, że w sklepie dostudni.pl miałem możliwość zamówienia wielu elementów niezbędnych do jej obsługi.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę całkiem niedawno dla mnie bardzo ważną kwestią było to aby pozyskać specjalistyczną analizę środowiskową. Muszę przyznać, że odezwałam się z tym do firmy http://eco-expert.eu/ i wszystko udało się załatwić jak trzeba.
OdpowiedzUsuńProblemy z hydrauliką w domu potrafią zaskoczyć każdego z nas, zwłaszcza kiedy najmniej się tego spodziewamy. Warto mieć wtedy sprawdzony kontakt do rzetelnego hydraulika, który szybko zareaguje i rozwiąże problem. Dla osób mieszkających w Warszawie polecam stronę https://hydraulik-warszawa.pl/, gdzie znajdują się profesjonaliści, którzy oferują szeroki zakres usług hydraulicznych, od drobnych napraw po kompleksowe instalacje.
OdpowiedzUsuńA czy wiecie, gdzie najlepiej szukać maszyn rolniczych? W internecie można znaleźć ofertę firmy Agrihandler, która specjalizuje się właśnie w sprzedaży i wynajmie takich urządzeń. Są to takie maszyny jak ciągnik Fastrac JCB.
OdpowiedzUsuń